Witajcie, bardzo serdecznie!!!!!!
Dość długo mnie nie było(przynajmniej mi tak się wydaje). Ale codzienność pędzi tak szybko, że czasem nie jestem w stanie jej dogonić. Nie raz jak rano się budzę muszę mocno się zastanowić jaki to dzień tygodnia. Od razu myślę jak dzieci maja do szkoły i rozważam czy jest możliwość jeszcze pospania:)P. A na dodatek wszystkiego mam straszną chęć spania, myślę że to ta pogada jakaś taka nijaka, ma wpływ na moje dość "zmęczone" samopoczucie.
To sobie po marudziłam, ale mam nadzieje ,że wybaczycie mi to wszystko i nadal będziecie do mnie zaglądać.
Dzisiaj pokazuje wam kolczyki zrobione na Wyzwanie u Alaya, wyzwanie noworoczne.
Od razu przyszły mi na myśl fajerwerki . Właśnie takie miały być kolczyki przedstawiające wystrzał fajerwerków. No ale jak zaczęłam je tworzyć, cała praca zaczynała się zmieniać . Przez chwile wyglądały jak wachlarze, bardzo wieczorowe, na koniec przypominają mi liść winogrona. Po głębszym namyśle sądzę, że są bardzo noworoczne. Wachlarz na bal, szampan z winogron w ręku i wystrzały fajerwerków nad głową, wszystko zawarte w jednych kolczykach:). To taka moja interpretacja !
A wam z czym się kojarzą???????
Wielkość kolczyków to 3cmX2.5cm. Wykonane z koralików TOHO BEADS oraz z rurek hematytowych i kulek lawa wulkaniczna. Użyłam do tego również srebrnych bigli.
Pozdrawiam wszystkie Panie:)
Dość długo mnie nie było(przynajmniej mi tak się wydaje). Ale codzienność pędzi tak szybko, że czasem nie jestem w stanie jej dogonić. Nie raz jak rano się budzę muszę mocno się zastanowić jaki to dzień tygodnia. Od razu myślę jak dzieci maja do szkoły i rozważam czy jest możliwość jeszcze pospania:)P. A na dodatek wszystkiego mam straszną chęć spania, myślę że to ta pogada jakaś taka nijaka, ma wpływ na moje dość "zmęczone" samopoczucie.
To sobie po marudziłam, ale mam nadzieje ,że wybaczycie mi to wszystko i nadal będziecie do mnie zaglądać.
Dzisiaj pokazuje wam kolczyki zrobione na Wyzwanie u Alaya, wyzwanie noworoczne.
Od razu przyszły mi na myśl fajerwerki . Właśnie takie miały być kolczyki przedstawiające wystrzał fajerwerków. No ale jak zaczęłam je tworzyć, cała praca zaczynała się zmieniać . Przez chwile wyglądały jak wachlarze, bardzo wieczorowe, na koniec przypominają mi liść winogrona. Po głębszym namyśle sądzę, że są bardzo noworoczne. Wachlarz na bal, szampan z winogron w ręku i wystrzały fajerwerków nad głową, wszystko zawarte w jednych kolczykach:). To taka moja interpretacja !
A wam z czym się kojarzą???????
Wielkość kolczyków to 3cmX2.5cm. Wykonane z koralików TOHO BEADS oraz z rurek hematytowych i kulek lawa wulkaniczna. Użyłam do tego również srebrnych bigli.
Pozdrawiam wszystkie Panie:)
Śliczne, jak wszystko co wychodzi z Twoich rączek :)
OdpowiedzUsuńA ponarzekać czasem trzeba, bo wtedy jakoś lepiej się robi.
brrr zeżarło mi komentarz...
OdpowiedzUsuńfajne te kolczyki - jeszcze takich nie widziałam. Bardzo wieczorowe, jak znalazł na karnawał :)
a co do samopoczucia - to u mnie to samo, jak nie gorzej ;) i na blogu też cisza... ale czasem trzeba wziąc oddech, odsapnąć, naładowac akumulatory...
Dawno Cię nie było,teraz musisz sporo nadrobić i pokazać nam jeszcze więcej takich śliczności:)
OdpowiedzUsuńPiękne i eleganckie kolczyki.Jednak czerń nigdy nie wyjdzie z mody,szczególnie do wieczorowych kreacji:)
Oczywiście, że będę zaglądać Tu na pewno. Piękne rzeczy tworzysz i lubię nacieszyć tym oko. Twoje kolczyki najbardziej przypominają mi wachlarze. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPiękne te kolczyki, Elizo. Mi kojarzą się z wachlarzem i flamenco :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia !!! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne są te kolczyki! Kojarzą mi się nieco przewrotnie - z odciskami wilczych łap w śniegu - serio :D
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki, mnie się kojarzą z takim ludowym haftem, który widziałam w babcinej książce. Wyszły bardzo elegancko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)