Nareszcie pachnie w domu lasem, oczywiscie dzięki choince. Jak cudnie było rozkładać jej gałęzie. Choinka przyniosła nam niespodziankę. Ukryła w swych gałęziach gniazdko ptaszka. Urocze:) Wszyscy patrzyliśmy na nie z zachwytem!
Położyliśmy tam figurkę Jezuska. Mamy mała szopkę:)
A teraz moja choinka ubrana w moje prace do tego zawisły dzieła Maty z http://mataszydelkiem.blogspot.com/. Za które bardzo dziękuje:)
Wszystkim składam serdeczne życzenia, spełnienia marzeń i samych radosnych chwil wśród najbliższych nam osób!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz